Investing.com - Trwa przecena akcji Deutsche Banku, które w tym tygodniu osiągnęły kolejne minima, a od początku roku spadły prawie 60%.
Deutsche Bank boryka się z dwoma problemami: po pierwsze, podobnie jak Commerzbankowi nie służą mu niskie stopy procentowe, po drugie Ministerstwo Sprawiedliwości USA domaga się od banku niebanalnych 14 mld dolarów, za sprzedaż toksycznych obligacji.
W tym tygodniu na rynkach pojawiła się pogłoska, jakoby niemiecki rząd miał wspomóc bank, niemniej niemieckie ministerstwo finansów szybko temu zaprzeczyło.
"Doniesienia są nieprawdziwe. Niemiecki rząd nie przygotowuje żadnego planu ratunkowego, nie ma powodów do spekulowania o takich planach".
Problem polega na tym, że bank jest zbyt duży, aby mu pomóc. W samych tylko instrumentach pochodnych ma utopionych 55 bln euro, czyli dwadzieścia razy więcej niż PKB Niemiec i pięć razy więcej niż PKB całej strefy euro. Upadek takiego giganta mógłby być znacznie poważniejszy, niż upadek Lehman Brothers. Inne banki komercyjne, giganty na światowych rynkach, mogły by pomóc, ale czy maja wystarczająco dużo środków?
Trudno sobie nawet wyobrazić, o jakich cyfrach mówimy, niemniej wszyscy się chyba zastanawiają czy to aby przypadkiem nie jest początek apokalipsy światowego systemu bankowego?
Więcej naszych cotygodniowych karykatur tu: http://pl.investing.com/analysis/comics